Onsite support i sprzęt

Serwis IT
Awaria sprzętu w otwartym biurze często rozchodzi się szybciej niż zapach świeżej kawy. Gdy jeden laptop się przegrzewa, drukarka obok wyrzuca pustą kartkę za kartką, a router w sali konferencyjnej traci oddech — właśnie wtedy liczy się fizyczna obecność technika. Usługa onsite support i sprzęt wprowadza do firmy mobilny zespół serwisowy, który przyjeżdża z walizką narzędzi, zestawem części zamiennych i zainstalowaną w telefonie mapą Twojego parku maszynowego.
Pierwszy filar oferty to diagnostyka oraz konserwacja zapobiegawcza.
Raz na kwartał technicy rozkręcają obudowy, usuwają kurz sprężonym powietrzem, wymieniają pastę termoprzewodzącą i testują dyski SSD pod kątem zbliżającego się spadku wydajności. Jeżeli wyniki SMART przekroczą ustalone progi, zamówienie na nowy nośnik składa się automatycznie, a dostawa trafia do Twojej recepcji przed planowanym serwisem.
Drugi filar to inwentaryzacja w czasie rzeczywistym.
Każdy komputer, drukarka czy access point otrzymuje kod QR powiązany z bazą CMDB (używamy GLPI). Gdy technik skanuje etykietę, aktualizuje firmware lub wymienia baterię, informacje zapisują się w chronologicznej historii, którą dział finansowy może wyeksportować do Excela jednym kliknięciem. To także podstawa do audytów RODO — dokładnie wiadomo, gdzie znajdują się dyski z danymi osobowymi i kiedy zostały wyzerowane.
Trzecim filarem jest reakcja awaryjna.
Zgłoszenie powstałe w helpdesku online trafia do algorytmu routingu, który wybiera najbliższego specjalistę lub zaufanego partnera serwisowego z Twojego miasta. Wiadomość zawiera opis usterki, zdjęcia oraz listę sugerowanych części, więc pierwsza wizyta zwykle kończy się naprawą, a nie oględzinami. Średni czas dojazdu mieści się w 40 minutach w aglomeracjach i 90 minutach w terenie podmiejskim.
Ostatni element to wymiana i recykling sprzętu.
Zużyte laptopy trafiają do stacji demagnetyzacji, a potem do certyfikowanej firmy utylizacyjnej. Klient otrzymuje protokół wymazania danych i potwierdzenie ekologicznego odzysku metali szlachetnych, co łatwo wpisać do raportu ESG.
Podczas rozbudowy działu sprzedaży przygotowujemy serię identycznych stanowisk.
Instalujemy system operacyjny z prekonfigurowanym profilem, dołączamy do domeny, wdrażamy szyfrowanie dysku i test licencji Office. Stacje robocze dostarczamy z oznaczeniem biurka, dzięki czemu wdrożenie dwudziestu nowych pracowników w poniedziałek rano zajmuje mniej czasu niż przygotowanie prezentacji na cotygodniowe stand-up meeting.
Całość spinają umowy SLA.
Precyzyjnie określone czasy reakcji, maksymalny czas naprawy oraz pulę godzin kontroli prewencyjnych. Z takim zapleczem dział IT śpi spokojnie, a użytkownicy odczuwają różnicę w ciszy — po prostu wszystko działa.
