Infrastruktura i sieci

Infrastruktura IT

Bezpieczna i szybka sieć to dziś różnica między firmą, która reaguje natychmiast, a tą, która przeprasza klientów za lagi. Projektujemy, budujemy i doglądamy infrastruktury teleinformatycznej tak, aby ruch danych płynął jak autostradą bez korków, a serwery odpowiadały, zanim nadawca zdąży mrugnąć. Zaczynamy od audytu okablowania, testu przepustowości łącza oraz inwentaryzacji urządzeń brzegowych. Następnie powstaje roadmapa modernizacji z podziałem na sprinty: dzięki temu inwestycja nie zatrzymuje operacji, a kolejne etapy da się finansować etapowo.

1.

Trzonem architektury jest środowisko Ubiquiti UniFi. Access-pointy Wi-Fi 6E rozmieszczamy według pomiarów RF, kontrolery budujemy w redundantnym klastrze, a segmentacja VLAN oddziela gości, produkcję i IoT. UniFi Network pokrywa budynek interaktywną mapą, więc dział IT widzi przeciążony switch, zanim ktokolwiek usłyszy echo w rozmowie Teams. Zero-touch provisioning pozwala podłączyć nowe biuro w innym mieście – wystarczy wysłać paczkę z urządzeniem, a resztę konfiguracji pobierze ono z chmury jeszcze przed rozpakowaniem.

2.

Warstwa serwerowa stoi na Linuxie. Konfigurujemy klastry KVM, kontenery Docker i systemy kopii zapasowych BorgBackup z zapisem inkrementalnym oraz szyfrowaniem kluczem GPG. Monitorowanie Prometheus + Grafana dostarcza wykresy latencji, IOPS i temperatur, a każdy alert zawiera link do playbooka Ansible z gotowym skryptem naprawczym. Dzięki temu administratorzy przestają gasić pożary i przechodzą do tuningu wydajności.

3.

Wykorzystujemy wysoką dostępność: pary serwerów HA, replikacja MariaDB i load-balancer HAProxy z keepalived zapewniają, że nawet podczas aktualizacji jądra zespół sprzedaży nie zauważy przerwy w CRM. Gdy infrastruktura działa w chmurze hybrydowej, instalujemy węzeł VPN WireGuard, by łącza MPLS płynnie przejęły ruch w razie awarii fibre. Integracja z UPS-ami i monitoring zużycia energii pomaga działowi ESG raportować zmniejszanie śladu węglowego po wymianie switchy na modele PoE++ o wyższej sprawności.

4.

Ostatnim elementem układanki są domeny internetowe. Audyt DNS usuwa rekordy-sieroty, liczy koszt certyfikatów SSL, renegocjuje stawki i automatyzuje odnowienia. Kiedy wymagania biznesowe rosną, przenosimy strefy pod Anycast, by strony ładowały się równie szybko w Poznaniu, Singapurze i Buenos Aires. Kontrola wersji stref w Git-Ops sprawia, że każdy commit ma historię, a rollback trwa kilka sekund.

Całość zamyka umowa SLA obejmująca projekt, sprzęt, migrację, utrzymanie i testy odtwarzania danych.

Jedna faktura, czytelny plan kapitałowy i infrastruktura, która nie domaga się przeprosin – po prostu działa. W praktyce otrzymujesz fundament, na którym nowe aplikacje, oddziały i zespoły mogą rosnąć bez ograniczeń, a managerowie koncentrują się na strategii, nie na mrugających diodach.

Co możemy dla Ciebie zrobić?
Porozmawiajmy. Napisz do nas!

Przewijanie do góry